Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co się stanie, gdy wasze oczy powiedzą "dosyć"? A może już "dosyć" mówią poprzez ból, łzawienie i szereg innych dolegliwości?W tym wpisie dowiesz się o dosyć częstej dolegliwości, z którą zmagają się osoby dziergające - z zespołem suchego oka.
Wyobraź sobie taką sytuację. Siedzisz wygodnie w fotelu, kubek herbaty stoi na stoliku obok, kot zwinięty w kłębek leży u stóp... No dobra, nie każdy ma kota. Wycofuję się z tego 😉 W każdym razie wyobraź to sobie....
W rękach dzierżysz szydełko i kolorową włóczkę, gotowa(y) jesteś stworzyć kolejne szydełkowe arcydzieło. Zaczynasz dziergać, wchodzisz w ten stan relaksu, który zrozumieć potrafią tylko osoby dziergające i wtedy to się dzieje – Twoje oczy zaczynają piec, szczypać, a uczucie piasku pod powiekami sprawia, że masz ochotę rzucić wszystko i zamknąć oczy na wieczność.
To jest właśnie objaw zespołu suchego oka.
To taki stan, w którym twoje oczy nie produkują wystarczającej ilości łez lub łzy szybko odparowują. Rezultat? Dyskomfort, podrażnienie i frustracja. Kto by pomyślał, że niewinna pasja, jaką jest szydełkowanie, może być współwinna tego stanu? Ano może...
Kiedy szydełkujesz, Twoje oczy pracują na pełnych obrotach. Skupiasz się na drobnych oczkach, liczysz rzędy i wzory. Intensywne skupienie sprawia, że rzadziej mrugasz, a to prowadzi do szybszego wysychania oczu. Jeśli dodasz do tego długie godziny spędzone przy słabym oświetleniu, z ciemną włóczką na szydełku ....Masz przepis na wzrokowy armagedon.
Oto kilka prostych wskazówek, które pomogą ci uniknąć zespołu suchego oka:
- Mrugaj często – brzmi banalnie, ale to naprawdę działa.
- Zadbaj o dobre oświetlenie – zapomnij o szydełkowaniu przy słabym świetle
- Używaj nawilżających kropli do oczu – twoje oczy ci za to podziękują.
- Rób przerwy – co pół godziny oderwij wzrok od robótki i spójrz na coś odległego.
- Pij dużo wody – nawodnienie to klucz do zdrowych oczu (i nie tylko).
- Stosuj celowaną na oczy suplementację
Pamiętaj, że każde oczko (w szydełkowaniu i w oku) ma znaczenie...
